Kamhkillo Opublikowano 15 Marca 2019 Opublikowano 15 Marca 2019 No i głupi to ma zawsze szczęście, wczoraj zajrzałem przez wylotek a tu przynęta zjedzona a pułapka pusta, gdy zdjąłem korpus aby dołożyć przynęty i postawiłem na daszku to jeden róg korpusu wystawał poza daszek i mysza wyleciała wprost na ziemię. Niestety uszła z życiem.
daro Opublikowano 15 Marca 2019 Autor Opublikowano 15 Marca 2019 A smaczna choć była , czy poszła na futro ?
marcino91 Opublikowano 15 Marca 2019 Opublikowano 15 Marca 2019 A ja dzisiaj z kolei zacząłem robić nasadzenia ałyczą, tarniną, karaganą, akacją, lipą i klonem mam nadzieje że za kilka lat będzie fajnie
Robi_Robson Opublikowano 16 Marca 2019 Opublikowano 16 Marca 2019 A ja dzisiaj z kolei zacząłem robić nasadzenia ałyczą, tarniną, karaganą, akacją, lipą i klonem mam nadzieje że za kilka lat będzie fajnie Ja kilka lat temu też miałem jak sadziłem wierzby , lipy , leszczyny takaą nadzieję . A wczoraj znowu bóbr wyciął mi kilkuletnią jabłonkę , kilka młodych wierzb , trzyletniego klona i poobgryzał najładniejszą ( ok 5-6 letnią ) wierzbę na moim podwórku ! Szkodnik nie ma nic szacunku dla własności prywatnej . Środek wioski , środek prywatnej posesji , a od wchodzi jak do siebie i robi spustoszenie większe jak były minister Szyszko , . I to on jest na prawie Dziś wierzba będzie już pewnie całkiem wycięta ...
Kamhkillo Opublikowano 16 Marca 2019 Opublikowano 16 Marca 2019 (edytowane) A smaczna choć była , czy poszła na futro ? A o to już musisz zapytać mojego kota czy była smaczna A ja dzisiaj z kolei zacząłem robić nasadzenia ałyczą, tarniną, karaganą, akacją, lipą i klonem mam nadzieje że za kilka lat będzie fajnie Ja tydzień temu przesadziłem kilkanaście klonów samosiejek a dziś plan na akację i przygotowanie miejsca na ok 86 sadzonek wierzby. Ja kilka lat temu też miałem jak sadziłem wierzby , lipy , leszczyny takaą nadzieję . A wczoraj znowu bóbr wyciął mi kilkuletnią jabłonkę , kilka młodych wierzb , trzyletniego klona i poobgryzał najładniejszą ( ok 5-6 letnią ) wierzbę na moim podwórku ! Szkodnik nie ma nic szacunku dla własności prywatnej . Środek wioski , środek prywatnej posesji , a od wchodzi jak do siebie i robi spustoszenie większe jak były minister Szyszko , . I to on jest na prawie Dziś wierzba będzie już pewnie całkiem wycięta ... Złap łobuza i wywieź jak najdalej bo jak tak dalej pójdzie to wszystko od nowa będziesz musiał sadzić Edytowane 16 Marca 2019 przez Kamhkillo
Perszing Opublikowano 16 Marca 2019 Opublikowano 16 Marca 2019 @Robi_Robson Jak są straty na znacznym terenie z powodu bobrów albo zalewiska to z tego co mi wiadomo można złożyć wniosek o odstrzał ew.przesiedlenie bobra/bobrów.
daro Opublikowano 16 Marca 2019 Autor Opublikowano 16 Marca 2019 Ja tam bym zjadł . Smaczna bestia no i futro dla żony będzie .
kubek33 Opublikowano 16 Marca 2019 Opublikowano 16 Marca 2019 Robert masz fajne miejsce .... szkoda.... że śpisz w nocy..... noktowizor .... dasz rade pogoń dziada :angry: Wielkie oczekiwanie na pierwszy podgląd - przegląd jutro... temperatura ok tylko ten wiatr... :angry:
Bohtyn Opublikowano 16 Marca 2019 Opublikowano 16 Marca 2019 Wielkie oczekiwanie na pierwszy podgląd - przegląd jutro... temperatura ok tylko ten wiatr... :angry: Po co przeglądać i bebeszyć gniazdo pszczół przy ulach wielkopolskich.??? Wymienić dennicę, docieplić i czekać na lepszą pogodę. Ewentualnie można dokarmić, ja dokarmiam jak tylko jest cieplej, jutro też dostaną po słoiku. Wiem, że nie każdemu się to podoba, ale tak robię i już, nie zwracając uwagi na zapasy jakie mają. W każdej rodzinie jest tylko po 7 ramek, tak że nie mam obawy, że mają za dużo, jak są we wszystkich uliczkach. Jak dotąd moje pszczoły jeszcze się na mnie nie pogniewały za to. Ja w swoich 12 ulach od sierpnia, jeszcze żadnej ramki nie ruszyłem. Przyjdzie na to czas jak będzie trzeba dokładać ramki i nadstawki.
Robi_Robson Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 U nas ma być dziś max 12 stopni (przez chwilę) , ale pochmurno i wiatr dość silny .Więc latać po wodę będą , ale o wglądzie do ula nie ma co jeszcze mówić .Tydzień padało i poziom gruntu i poziom wód gruntowych to ten sam poziom.Buty zapadają się prawie po kostki w gruncie , więc wszelkie prace w pasiece muszą poczekać .Matka Natura nie jest dla mnie w tym roku łaskawa . Bada moją cierpliwość ...Bóbr znów wyciął kilka młodych drzewek .Namierzył już i drugi staw . Ten przy pasiece . . .Obok tego mam większość nasadzonych drzewek i krzewów .Może ktoś z noktowizorem się wybiera na wycieczkę na Warmię ?
marcino91 Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Może elektrycznym pastuchem odgrodzić te ostatnie drzewka?
daro Opublikowano 17 Marca 2019 Autor Opublikowano 17 Marca 2019 Najlepiej z grubą pałą . Bobrów nic już nie pokona .Bały się jeszcze do nie dawna okręcenia pnia folią , teraz okręcanie blachą nic nie pomaga. Nie dziwię się bo głód to potęga . Normalnie jedzą sosny, olchy czego nigdy nie robiły.
Xpand Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 U mnie słonecznie, więc jedna lokalizacja już po przeglądzie, w jednym ulu dołożyłem 2 ramki z pokarmem, nie było tragedii, ale wolałem im nastroje i perspektywę ustabilizować Mam w planach jeszcze coś dzisiaj poprzeglądać w innych lokalizacjach. Ładnie targają pyłek z kilku taksonów wierzb pszczelarskich, a kolejne szykują się do pylenia.
marcino91 Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Też miałem ogromną ochotę dzisiaj zajrzeć do środka przynajmniej do dwóch najmniej pewnych rodzinek ale wiatr pokrzyżował plany. Jest przyjemnie ciepło ale wieje niemiłosiernie, chociaż nie tak jak w ostatnich dniach.
Paweł Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Dzię ja po pierwszym przeglądzie. 100% przezimowało (oby tylko nie zapeszyć ) Pokarmu jeszcze dużo, dziewczyny noszą pyłek i nakrop? Jeśli nakrop to skąd?
Kosut Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Moim zdaniem to przenoszą pokarm ze skrajnych ramek, który złożony w komórkach wygląda jak świeży nakrop. 1
vincent vega Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Zaglądnąłem dzisiaj do wszystkich rodzinek. Tylko w niektórych gniazdach drobne korekty w postaci przesunięcia pokarmu z jednego krańca gniazda w drugi. W jednej rodzinie dołożyłem ramkę węzy - pszczół tak dużo, że się "wylewały" a w ulu było tylko 9 ramek i wolna przestrzeń w dzikiej zabudowie. Ciekawe doświadczenie - zobaczę jaki to będzie miało wpływ na rodzinę. Czerwiu zakrytego nie ma jeszcze dużo najczęściej na 2-3 ramkach po około 1 dm2 z każdej strony. Pokarmu nie zabraknie - w każdym ulu jest naprawdę sporo. Matki wszystkie są i czerwią, jest czerw w różnym stadium. Kilka rodzinek nieco bardziej agresywnych ale pozostałe jak "baranki". Tylko 4 żądełka dostałem w ramach wiosennej apiterapii więc spoko. Ogólnie z optymizmem patrzę na wiosnę - aby bez szaleństw pogodowych to będzie dobrze.
daro Opublikowano 17 Marca 2019 Autor Opublikowano 17 Marca 2019 Wiosna Panowie , zakwitł podbiał. Za miesiąc rzepak . Noszą pyłek jak miło . Zabrałem puste ramki skrajne , zcieśniłem , nie grzebałem . Nawet w dziurawych . 1
Krzychu Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Za miesiąc rzepak? W jakich to rejonach? U mnie pszczoły w kłębie siedzą, prognoza pogody wskazuje, że powyżej 10 st.C to będzie u mnie po 10 kwietnia, może... Fakt faktem, rzepak zazwyczaj w okolicach 10-15 maja u nas kwitnie.
daro Opublikowano 17 Marca 2019 Autor Opublikowano 17 Marca 2019 Od czasu zakwitnięcia podbiału do rozpoczęcia zakwitania rzepaku mija miesiąc . Nazywa się to kalendarz fenologiczny. Może być tydzień dłużej lub parę dni wcześniej . Z tego co pamiętam u Ostrowskiej w książce był i Hodowli pszczół , starsze wydania. 10 kwietnia, może...Fakt faktem, rzepak zazwyczaj w okolicach 10-15 maja u nas kwitnie No chyba się zgadza ?
Krzychu Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Tak, zgadza się. Wychodzi na to, że u mnie sezon zaczyna się miesiąc później
krynek Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 Tydzień czekałem na dzisiejsze 12 na plusie i jak zwykle doszło tylko do 6 stopni. Wczoraj widziałem bociana a pszczoły sie jeszcze nie obleciały, poczekamy może nastepnym razem - optymistyczne pogody na przyszły weekend. pozdrawiam
mirek. Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 no za to u mnie łatały wszystkie nosiły pyłek i momentami wyglądało jak oblot młodej pszczoły ale to chyba za wcześnie tak czy inaczej serce się raduje i ten dźwięk
Paweł Opublikowano 17 Marca 2019 Opublikowano 17 Marca 2019 .... . Zabrałem puste ramki skrajne , zcieśniłem , nie grzebałem . Nawet w dziurawych . Ja też za wiele nie grzebałem - tylko sprawdzenie czerwienia i czy jest pokarm. Gdzieniegdzie usunąłem puste ramki - jutro docieplę górę i przerwa 2 tyg bo wyjazd...
Michał Opublikowano 18 Marca 2019 Opublikowano 18 Marca 2019 Wczoraj 16st C od 11tej do 15tej. Wystawiłem pszczołom zmielony pyłek sierpniowy i 20 rodzin przy domu wtrząchnęło ponad 500g. Dzisiaj również będą się karmić, bo ma być ponad 10st C. Podbiał kwitnie już ponad tydzień a pszczoły powoli dopiero nabierają rozpędu. Wierzby przez niskie temperatury jakby wstrzymały się z kwitnieniem, ale to już kwestia godzin, bo nawet nie pełnych dni, zanim się zażółcą. U mnie kwitnienie wierzb oznacza pierwsze poszerzanie gniazd suszem.
Rekomendowane odpowiedzi