Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajny i w sumie cenowo do przyjęcia szczególnie, że kupuję bezpośrednio u producenta. Początkowo kupowałem zwykłe ale od kilku miesięcy tylko hoffmanowskie - czas jest bezcenny więc szukam każdej minuty.

Opublikowano

Ja tam mam normalne ramki frezowane   z dziurkami , tulejkami rowkiem na drut. Dla mnie to patyki nie ramki.

No takie jak moje byle kto (ja) nie zrobi . Trzeba stolarza z maszynami.

Nie trzeba niczego inaczej niż pod kątem prostym nie idzie złożyć.

Moje ramki to mix: moje własne , później od miejscowego stolarza( resztki),  zakupione w Czechach( do miodni). Od 4 lat kupuję od Sułkowskiego lub Ratajczaka (troszkę słabsze) z miejscowego sklepiku w Opolu. Daro wiem, że kiedyś promowałeś dobrego producenta. Masz może namiary? A, może ktoś z Kolegów ma dokładnego producenta? Potrzebuję jeszcze zakupić 300 szt. w dobrej cenie.Pozdrawiam.

...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Opublikowano

ja od paru lat biorę od api-drew, biorę hoffmany i generalnie to wygrywa ceną a na jakość nie narzekam.

Opublikowano

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Opublikowano

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Za kilka dni będę chciał ruszyć z produkcją ramek .

Na pierwszy ogień pójdą wielkopolskie czopowane hoffmanowskie. 

Brak mi jeszcze wiertarki czterowrzecionowej i kilku drobniejszych elementów (frezy , tuleje dystansowe) .

Mam nadzieję , że pierwsze ramki firmy Robi Robson  będą dostępne jeszcze w styczniu .

Ale zanim nie zrobię , nikomu ich nie zaproponuję , ani tym bardziej nie przyjmę zamówień .

Jak będą zrobione , to Wy pierwsi się o tym dowiecie :)

Opublikowano

Nie wiem czy próbowaliście doświadczeń z tzw. "ramką Polbarta", skoro lubicie Hoffmany?

To taka ramka, której boczek ma szer. 35 mm, natomiast góra 22-25, dół 20-22 mm - to pozostaje do uznania użytkownika.

Idea tego taka, że boczki po zsunięciu ramek stanowią niejako 'drugą' wewnętrzną ściankę w ulu - taka inna filozofia. Nie jest to potrzebne, ale jak się bawimy, to się bawimy na całego. :)))

 

Co szanowne Gremium na to?

 

Robert, ode mnie do Ciebie naprawdę niedaleko, obyśmy doczekali tylko lata!

Przed wieloma laty odwiedzałem Bisztynek w poszukiwaniu producenta kartonów do pakowania wyrobów gotowych i stamtąd je sprowadzałem.

Opublikowano

Jerzy, mam tylko takie ramki i nie zamienię ich na żadne inne. Nie mają wad.

Proste i tanie w wykonaniu. W praktyce same plusy.

Moje mają wymiary: boczki po 32mm a góra i dół po 22mm. Grube wszystkie listewki na 9mm.

Rozważam czy boczków nie zwęzić do 30mm. Chyba tak zrobię.

Opublikowano

Dokładnie ,kupowałem od wielu ludzi - od Oskwarka , boddan - kolegi z Polanki, wycacane dokładne najlepszy towar jaki miałem w rękach. Bez wad sinizn , niedoróbek.

Api-drew.

Z tego co wiem, to Oskwarek już od dawna nie jest członkiem SPP Polanka. Dzięki za namiar , skorzystam.

...............................................................................................................

Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Opublikowano

Jerzy, mam tylko takie ramki i nie zastąpię ich na żadne inne. Nie mają wad.

Proste i tanie w wykonaniu. W praktyce same plusy.

Moje mają wymiary: boczki po 32mm a góra i dół po 22mm. Grube wszystkie listewki na 9mm.

Rozważam czy boczków nie zwęzić do 30mm. Chyba tak zrobię.

Szymon, a jak łączone masz te listewki? Zszywka i klej czy bez kleju, czopowane czy nie?
Opublikowano

Mankamentem takich ramek może być to, że pszczółki nie mając możliwości kontaktowania i przemieszczania się bokiem ramek, będą budować mostki kontaktowe górą lub dołem lub jeszcze gorzej będą dziurawić węzę i robić otwory w plastrach i łączyć te plastry mostkami, tak jak to robiły w dziuplach. Czyli niezamierzony powrót pszczelarza - naukowca do natury.

Opublikowano

Mogą przechodzić dołem, górą a jak chcą to niech sobie tunele w plastrach robią wcale mi to nie przeszkadza.

Przy zimnej zabudowie takich celowo robionych tuneli nie zauważyłem.

Opublikowano

Ano różne są nasze pomysła.

Co niektórzy pszczelarze to specjalnie dziurawią plastry do zimowli w celu lepszego kontaktu kłębu pszczelego.

Ale w lato znów źle, jak potrzeba wyśledzić matecznik lub matkę na ramce z taką dziurą.

Opublikowano

Miałem dobre przeczucie, KTO tu poprze tę ramkę - Naturalni, oczywiście! :D

 

A co do dziur robionych przez pszczelarza w węzie, aby pszczoły mogły sobie przechodzić, to takie rady są w starych poradnikach i dlatego wielu pszczelarzy, czytając to, naśladuje tę metodę. Nawet na jednym znanym forum w starszych postach można to znaleźć, ale nie będę już siał zamieszania. Na dzisiaj dość żartów, aczkolwiek te żarty, to takie trochę prawdziwe.

A tak bez żartów Kol. Krzyżak'u, to ja robię swoje ramki z listew szer. 25 mm i grubości 9 mm bez czopów, a na styk - wystarczy. Robię tak dla swojej wygody, bo często odsklepiam nożem i hebluję ładnie plastry, że aż żal do ula z powrotem wstawiać. B) Po raz pierwszy w tym roku zakupiłem ramki hoffmanowskie, ale nie jestem do końca przekonany, że je polubię, chociaż z wyglądu ładne - czopowane, bialutkie, równiutkie, gładziutkie:))), jak ten ogier Kargula, a taki był ładny :D  :D  :D

Ramki zbijam zszywkami marki Bizon, a jakże - długość 32 mm, nie używając kleju i trzymają się solidnie. Może dlatego, że zszywacz amerykański? :D Aha, no i pneumatyczny.

Dobra dość, bo ...zaraz się zacznie, a ja muszę iść już spać.

Opublikowano

Robię podobnie czyli też na syk bez czopów. Daje klej jakoś tak z przyzwyczajenia. Jak coś zszywam to i kleje.

Takie ramki w odpowiednim prawidle zbija się bardzo szybko. Dużo zaletą takich pełnych boczków jest mozliwość

zdjętego korpusu z ula postawienia na boku. Ułatwia to pracę i nie trzeba schylać się do ziemi aby go podnieść.

Żadna pszczółka się nie gniecie. Mi pasują takie ramki. Nie zamierzam zmieniać :)

Opublikowano

Nie wiem czy próbowaliście doświadczeń z tzw. "ramką Polbarta", skoro lubicie Hoffmany?

To taka ramka, której boczek ma szer. 35 mm, natomiast góra 22-25, dół 20-22 mm - to pozostaje do uznania użytkownika.

Idea tego taka, że boczki po zsunięciu ramek stanowią niejako 'drugą' wewnętrzną ściankę w ulu - taka inna filozofia. Nie jest to potrzebne, ale jak się bawimy, to się bawimy na całego. :)))

 

Co szanowne Gremium na to?

 

Robert, ode mnie do Ciebie naprawdę niedaleko, obyśmy doczekali tylko lata!

Przed wieloma laty odwiedzałem Bisztynek w poszukiwaniu producenta kartonów do pakowania wyrobów gotowych i stamtąd je sprowadzałem.

Teraz ci Bisztyneccy kartoniarze się podzielili i są już chyba ze 3 firmy produkujące opakowania .

Do Bisztynka mam z pasiek stacjonarnych 6-7km. A sezonowo stoją i w Bisztynku (lipa , facelia) .

Oby do wiosny . Jak Bóg da doczekać , to okazja się znajdzie ... ;)

 

Ramki Polbarta obserwowałem w Bałtowie w 2013r. .

Na zdjęciach nie widać , ale takie ramki były w tych ulikach które pokazuje Radek (syn Leszka)

. . . nie mam na ich temat własnego zdania .

 

 

Opublikowano

Tak, widziałem tę ramkę - Polbart prezentował ją w Białymstoku na specjalnym szkoleniu, na którym był także mój Przyjaciel manio i jeszcze paru kolegów z innych forów .

Mam zamiar zrobić trochę takich ramek dla wyrobienia poglądu, jak sprawdziłyby się w mojej pasiece, listwy już wycięte z lipowych desek, taka pospolita żądza doświadczenia czegoś nowego.:)))

Opublikowano

Dzisiaj osłuchiwałem rodzinki niestety w jednej brak szumu ,zaglądam i niestety nie przetrwały najsłabsza rodzinka ale szkoda.Pokarm miały nie za dużo ale był.Pozdrawiam

Opublikowano

Dzisiaj osłuchiwałem rodzinki niestety w jednej brak szumu ,zaglądam i niestety nie przetrwały najsłabsza rodzinka ale szkoda.Pokarm miały nie za dużo ale był.Pozdrawiam

Opublikowano

to nie dobrze... nie wydaję mi się że je temperatura zabiła, chyba że była aż tak bardzo słaba

Opublikowano

A może były jeszcze na siatce ?? ja z 17 rodzin tylko dwie mam na całych dennicach a zimuje tak też odkłady i rójki z zeszłego roku (wiadomo trochę słabsze ) i zaczynam się trochę bać  :unsure: , chyba zakupie sobie stetoskop  :blink:

Opublikowano

Tak na siatce i teraz żałuje bo te słabsze powinny mieć cieplej :(  ,.... a wystarczy wężyk gumowy.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.