Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj wybrałam się do ogrodnika jakieś 25 km, jechałam przez tereny  wiejskie, typowo rolnicze i doceniłam to co mam u siebie. Bo i mnie niby to samo, ale rolników uprawiających ziemię w okolicy już nie ma, każdy ma łąki. Drzew też spoko, są klony, lipy, w dodatku blisko las. A tam? Z prawej łan zboża, z lewej łan zboża, wszystko czyściutkie, żadnych chwastów, drzew niewiele... dla pszczół to pustynia... :(

  • Lubię 1
Opublikowano
1 godzinę temu, ikop74 napisał:

 Z prawej łan zboża, z lewej łan zboża, wszystko czyściutkie, żadnych chwastów, drzew niewiele... dla pszczół to pustynia... :(

Ja mam niestety podobnie tylko zamiast zboża są ziemniaki i kapustą.

Opublikowano
1 godzinę temu, Nacek napisał:

Ja mam niestety podobnie tylko zamiast zboża są ziemniaki i kapustą.

A wkładki mięsne nie latają ?

  • Haha 1
Opublikowano
17 godzin temu, Nacek napisał:

Ja mam niestety podobnie tylko zamiast zboża są ziemniaki i kapustą.

 

15 godzin temu, daro napisał:

A wkładki mięsne nie latają ?

I to wszystko bez alkoholu ? paluszek.gifhaha.gif jak w tej reklamie piwa .

 

W całej Europie wszyscy dobrze wiedzą

od Bosforu po kanał La Mancha

ze w Polsce dzieci tylko jedzą

dorosły zakansza.  

Ludwik Jerzy Kern

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Podobno idzie jakaś bestia ze wschodu ? Ciekawe co by się działo obecnie jakby rzeczywiście przywaliło śniegiem i mrozem ponad -30 w całej Polsce, gdyby szyny zaczęły i rury pękać z zima? jak kiedyś. Gdyby koksioki stanęły na mieście jak dawniej? Co by było katastrofa? 

  • Smutny 1
Opublikowano

Jak ul suchy i nie dziurawy to 2 tygodnie po -30C nic im nie zrobi.  Miałem tak dwie zimy temu.  Rodzina w ulu ze sklejki 20mm na 20 ramkach Dadant. W lecie druga najlepsza rodzina.  U nas jak zimno to wieje a u was cisza.  

Opublikowano

Z prognozami długoterminowymi jest - jak na niżej zamieszczonym obrazku...

Czasami odnoszę wrażenie, że sponsorami tego typu "niusów" są składy węgla.

Prognozy długoterminowe.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano
3 godziny temu, Beeman napisał:

Jak ul suchy i nie dziurawy to 2 tygodnie po -30C nic im nie zrobi.  Miałem tak dwie zimy temu.  Rodzina w ulu ze sklejki 20mm na 20 ramkach Dadant. W lecie druga najlepsza rodzina.  U nas jak zimno to wieje a u was cisza.  

W sumie nie o ule mi chodzi bo pszczoły nakarmione i wyleczone dobrze dadzą sobie rady nawet w czasie silnych mrozów. Ciekawy natomiast jestem ludzi czy całych miast. Ludzie zapomnieli co to prawdziwa zima albo jej po prostu nie znają. PK 

Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, piotrpodhale napisał:

W sumie nie o ule mi chodzi bo pszczoły nakarmione i wyleczone dobrze dadzą sobie rady nawet w czasie silnych mrozów. Ciekawy natomiast jestem ludzi czy całych miast. Ludzie zapomnieli co to prawdziwa zima albo jej po prostu nie znają. PK 

  Nie przesadzałbym Ostatnie dwie- trzy zimy były faktycznie ciepłe ale w ciągu ostatnich pięciu lat pamiętam mrozy na Mazowszu poniżej 20 stopni. Bardziej mnie zastanawia natomiast jak się zachowa straż miejska i inne służby wobec ludzi którzy by wtedy zaczęli łamać zakazy palenia w piecach i kominkach. Sam mam ogrzewanie na gaz i kominek z rozprowadzeniem ciepła. Do -5 nie mam potrzeby nawet myśleć  o paleniu w kominku celem dogrzania, przy - 15  to już fajnie posiedzieć przy prawdziwym ogniu. A zakładam że takich ludzi jest więcej. U niektórych samo ogrzewanie gazowe przy -20 może być niewydolne. I co wtedy? Jeśli ktoś nie ma alternatywy to (na Mazowszu) może palić w piecu na paliwo stałe. Ale jak alternatywne ogrzewanie (gaz, prąd) pozwala np.: nagrzać dom przy mrozie -20st nagrzać mieszkanie do powiedzmy 14st?

  A swoją drogą chciałbym, żeby przez tydzień- dwa było właśnie -20st. Trzochę robactwa typu kleszcze by szlag trafił

Edytowane przez gajowy
Opublikowano
22 minuty temu, gajowy napisał:

Trzochę robactwa typu kleszcze by szlag trafił

Trochę . Na Syberi 35 stopni to ciepło w zimę . Latem meszka krowe może wyssać .

Swoją drogą nie żyłbym jak bym miał w chałupie 18 stopni a co mówić o 14 .

Opublikowano
10 minut temu, gajowy napisał:

Nie przesadzałbym Ostatnie dwie- trzy zimy były faktycznie ciepłe ale w ciągu ostatnich pięciu lat pamiętam mrozy na Mazowszu poniżej 20 stopni.

Wyż syberyjski to deczko coś innego. Pożyjemy zobaczymy, prognozy się nie sprawdzają nawet trzydniowe, a co dopiero na dwa tygodnie. PK

  • Lubię 1
Opublikowano
7 godzin temu, piotrpodhale napisał:

Pożyjemy zobaczymy, 

 

Na razie najlepsza znana mi prognoza Windguru odwołała na Mazowszu opady śniegu, które prognozowała na weekend. Mrozik prawie żaden, -2 stopnie... Do przyszłego czwartku ma nalecieć aż -4.

 

  • Lubię 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zima daje popalić jak za starych dobrych czasów .
Dziś wiatr tak zawzięcie dmucha , że z zaledwie 20 cm. śniegu ponawiewał na drogi zaspy po kilkaset m. długie i miejscami na 1,5m. wysokie .
Nawet do zamkniętego garażu przez szpary ponawiewało .
Photo0120.jpg
Wszystkie trzy drogi na rancho nieprzejezdne .
Już wyobrażam sobie jak Bożena dojechała dziś do pracy .
Kto wie w jak pięknym miejscu mieszka , ten wie o czym mówię ?

Chyba czas po kilku latach odkurzyć narty .

Opublikowano
W dniu 6.01.2021 o 10:09, gajowy napisał:

Do -5 nie mam potrzeby nawet myśleć  o paleniu w kominku celem dogrzania, przy - 15  to już fajnie posiedzieć przy prawdziwym ogniu. A zakładam że takich ludzi jest więcej. U niektórych samo ogrzewanie gazowe przy -20 może być niewydolne. I co wtedy? Jeśli ktoś nie ma alternatywy to (na Mazowszu) może palić w piecu na paliwo stałe. Ale jak alternatywne ogrzewanie (gaz, prąd) pozwala np.: nagrzać dom przy mrozie -20st nagrzać mieszkanie do powiedzmy 14st?

W obecnym czasie , rządzących to najmniej obchodzi, najwyżej trochę osób zamarznie , Zamknięcie przychodni spowodowało śmierć nie tylu osób i co ?

Na marginesie , w Krakowie zlikwidowano piece , wprowadzono zakazy , a smog ,,wawelski" i w powietrzu jeszcze większy. Należało by przywrócić piece.

 

Opublikowano
34 minuty temu, Robi_Robson napisał:

Zima daje popalić jak za starych dobrych czasów .
Dziś wiatr tak zawzięcie dmucha , że z zaledwie 20 cm. śniegu ponawiewał na drogi zaspy po kilkaset m. długie i miejscami na 1,5m. wysokie .
Nawet do zamkniętego garażu przez szpary ponawiewało .
Wszystkie trzy drogi na rancho nieprzejezdne .
Już wyobrażam sobie jak Bożena dojechała dziś do pracy .
Kto wie w jak pięknym miejscu mieszka , ten wie o czym mówię ?

Chyba czas po kilku latach odkurzyć narty .

 

A na fejsbuku doświadczeni pszczelarze jeszcze w listopadzie:

 

98GsjwU.png

Opublikowano

Zimuję w zimnych ulach już 10 zimę. Nic nie ocieplam. Dziś odwilż, za kilka dni mrozy, prognoza 3 dniowa z uniwersytetu już to wieszczy ?.

Pewnie się nie sprawdzi. 

 

ps słabszym rodzinkom jednak bym zalecał pomóc troszeczkę z ciepłymi gaciami na powałkę, czerwić nie będą, ale ich mało, absolutnie nie pchać teraz ani syropków ani inwercików do ula, choć w tragicznej sytuacji silnej rodzinie to i ...

 

 

Opublikowano
2 godziny temu, Robi_Robson napisał:


Już wyobrażam sobie jak Bożena dojechała dziś do pracy .
Kto wie w jak pięknym miejscu mieszka , ten wie o czym mówię ?

Chyba czas po kilku latach odkurzyć narty .

 

Coś jak w stylu słynnego filmiku na YT - domek w Karkonoszach? ;) 

Opublikowano
2 godziny temu, michal79 napisał:

 

A na fejsbuku doświadczeni pszczelarze jeszcze w listopadzie:

 

98GsjwU.png

 

I ja też tak miałem.

Lecz pod koniec grudnia przy ochłodzeniu położyłem jakieś stare kurtki, koce, swetry... nie mniej jednak nie jest to tak solidnie ocieplone jak dziadek niegdyś ocieplał. Mam jednak nadzieje, że warstwa z materiału z jednej "odzieży" + wysoka poduszka powietrzna pod daszkiem wystarczą dla słabych rodzin. 

 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, Tikcop napisał:

absolutnie nie pchać teraz ani syropków ani inwercików do ula, choć w tragicznej sytuacji silnej rodzinie to i ...

 

 

 

przy polewaniu KS w listopadzie zobaczyłem w jednej rodzince, że nie ma absolutnie nic pokarmu - jedynie wianuszki po 2 cm u góry ramek. 

Myślałem, że padnie z głodu ale dałem jej szansę i rozrobiłem miód z cukrem na bardzo gęsty syrop i dałem otworkami na otwór powałki

Pszczoły pobierały bardzo wolno i jeszcze niedawno syropek tam był, juz go nie ma. pszczoły ulokowały się "kłębem" idealnie pod wiaderkiem i czekaly na dalszą dostawę. 

tym razem dostały trochę ciasta. 

Opublikowano
13 minut temu, Krzychu napisał:

 

przy polewaniu KS w listopadzie zobaczyłem w jednej rodzince, że nie ma absolutnie nic pokarmu - jedynie wianuszki po 2 cm u góry ramek. 

Myślałem, że padnie z głodu ale dałem jej szansę i rozrobiłem miód z cukrem na bardzo gęsty syrop i dałem otworkami na otwór powałki

Pszczoły pobierały bardzo wolno i jeszcze niedawno syropek tam był, juz go nie ma.

A próbowałeś karmić kroplówką ?
Bardzo skuteczna metoda .
Jak mrozy spadną poniżej -10 trzeba tylko wężyk owinąć przewodem grzewczym , żeby syrop za bardzo nie wystygł .
Najlepiej na okrętkę takim kablem jaki używa się do inkubatorów . 
I oby do wiosny ;)

Opublikowano
1 minutę temu, Robi_Robson napisał:

A próbowałeś karmić kroplówką ?
Bardzo skuteczna metoda .
Jak mrozy spadną poniżej -10 trzeba tylko wężyk owinąć przewodem grzewczym , żeby syrop za bardzo nie wystygł .
Najlepiej na okrętkę takim kablem jaki używa się do inkubatorów . 
I oby do wiosny ;)

nie próbowałem i nie wiem nawet jak to wygląda :D 

 

w każdym razie wiaderko - mimo wszystko gdy taka ilość pszczół jest pod nim to jest w jakiś sposób ogrzewane i pewnie wolniej zamarza.

 

Przez ten przypadkowy sposób ratowania może okazać się, że pszczoły do zimowli nie potrzebują plastrów a uwieszą się pod wiaderkiem z pokarmem i to im wystarczy :D 

Opublikowano

Czy aby pobraly?  Wiadro nad klebem pod wplywem zmian temp. i cisnienia moze lac zimnym syropem po pszczolach. Ja bym jednak poszedl w strone ciasta. 

Opublikowano
2 godziny temu, Beeman napisał:

Czy aby pobraly?  Wiadro nad klebem pod wplywem zmian temp. i cisnienia moze lac zimnym syropem po pszczolach. Ja bym jednak poszedl w strone ciasta. 

Pobrały ale stopniowo, znaaaacznie niż przy podkarmianiu na jesień. Pod pustym widerkiem pełno pszczół 

Opublikowano

W sobotę ocieplenie do 0 st C. Akurat uda mi się podjechać z ciastem na pasiekę i posprawdzać co się tam dzieje. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.